Mam parę punktów na mojej podróżniczej mapie które lubię szczególnie. Oprócz Islandii na której punkcie mam prawdziwego świra jest również Słowenia, Oman i Nowa Zelandia.
Kraj Długiej Białej Chmury. Kraj który zafascynował Petera Jacksona i był scenerią jednego z bardziej kultowych filmów w historii kinematografii.
A może małe jasne Ginger Beer pod Zielonym Smokiem w Hobbitonie?
Któż nie widział tych widoków, kto nie wzdychał na widok zachodów i wschodów słońca na pięknych plażach? Kto nie słyszał że Nowa Zelandia jest centrum sportów ekstremalnych na świecie?
Na naszej wyprawie będziemy ślizgać się potężnymi łodziami z V8 po płytkich rzekach, spływać pontonami na raftingu na rzece Kaituna, zejdziemy pod wodę w zatoce Milforda. Skoczymy w przepaść, wejdziemy do komory lodowej w centrum arktycznym. Będą widoki, piękna pogoda w tym okresie i relaks.
Nakarmimy kangury i poszukamy ptaków Kiwi. I poznacie dlaczego nowozelandczycy nienawidzą ptaków Pukeko 🙂